W maju bieżącego roku kupowałem opony letnie i opisywałem w tym wątku moje ustalenia w trakcie wybierania, a na koniec kupiłem opony Uniroyal RainExpert (strony 102-104 tego wątku). Zatem pod koniec sezonu nadszedł czas, aby się z Wami podzielić wrażeniami z użytkowania tych opon:
Nie jestem ekspertem od opon i jeżdżę raczej spokojnie, więc nie powiem Wam nic na temat zachowania tych opon przy bardzo agresywnej jeździe itp.
Natomiast tak ogólnie jestem z nich bardzo zadowolony. Potwierdziło się to, co mnie skłoniło do ich zakupu - zjawisko aquaplaningu w ich przypadku nigdy nie wystąpiło. W lecie jechałem dwa razy dłuższą trasę (po kilka godzin) po autostradach niemieckich w bardzo intensywnym i trwającym niemal przez całą trasę deszczu, z prędkością 140-150 km/h przez większość czasu, przy czym zwalniałem ze 150 km/h do 140 km/h lub czasem trochę mniej, gdy deszcz był tak intensywny, że wycieraczki nie nadążały zbierać i miałem ograniczoną widoczność (lub gdy było ograniczenie prędkości, ale na tamtej trasie w tym największym deszczu akurat nie było ograniczeń przez większość trasy). Przez cały ten czas nie zauważyłem zjawiska aquaplaningu i ani razu nie miałem wrażenia utraty kontroli nad pojazdem.
Nie potwierdziło się to, co w niektórych opiniach na temat tego modelu niektórzy pisali, że potrafi samochód znienacka znieść na bok na prostej drodze, tak jakby opony "łapały" inny kierunek. Być może się to nie potwierdziło, bo z zasady zawsze trzymam kierownicę i nie mogła ona sobie tak po prostu odskoczyć. Ale też nie przypominam sobie, abym kiedyś coś takiego trzymając kierownicę odczuł, że kierownica sama chce na prostej drodze skręcić.
Teraz się zastanawiam nad wyborem nowych opon zimowych, więc proszę Was w wątku o oponach zimowych o poradę. W opiniach o oponach zimowych Uniroyala, które czytałem na pewnym portalu, również się zdarzyły jakieś pojedyncze opinie, że potrafią one same skręcić na prostej drodze, więc jeśli ktoś z Was może to potwierdzić, to byłby to argument przeciwko nim. Choć w przypadku opon letnich to się nie potwierdziło, więc pewnie w przypadku zimowych będzie tak samo.
Nie jestem ekspertem od opon i jeżdżę raczej spokojnie, więc nie powiem Wam nic na temat zachowania tych opon przy bardzo agresywnej jeździe itp.
Natomiast tak ogólnie jestem z nich bardzo zadowolony. Potwierdziło się to, co mnie skłoniło do ich zakupu - zjawisko aquaplaningu w ich przypadku nigdy nie wystąpiło. W lecie jechałem dwa razy dłuższą trasę (po kilka godzin) po autostradach niemieckich w bardzo intensywnym i trwającym niemal przez całą trasę deszczu, z prędkością 140-150 km/h przez większość czasu, przy czym zwalniałem ze 150 km/h do 140 km/h lub czasem trochę mniej, gdy deszcz był tak intensywny, że wycieraczki nie nadążały zbierać i miałem ograniczoną widoczność (lub gdy było ograniczenie prędkości, ale na tamtej trasie w tym największym deszczu akurat nie było ograniczeń przez większość trasy). Przez cały ten czas nie zauważyłem zjawiska aquaplaningu i ani razu nie miałem wrażenia utraty kontroli nad pojazdem.
Nie potwierdziło się to, co w niektórych opiniach na temat tego modelu niektórzy pisali, że potrafi samochód znienacka znieść na bok na prostej drodze, tak jakby opony "łapały" inny kierunek. Być może się to nie potwierdziło, bo z zasady zawsze trzymam kierownicę i nie mogła ona sobie tak po prostu odskoczyć. Ale też nie przypominam sobie, abym kiedyś coś takiego trzymając kierownicę odczuł, że kierownica sama chce na prostej drodze skręcić.
Teraz się zastanawiam nad wyborem nowych opon zimowych, więc proszę Was w wątku o oponach zimowych o poradę. W opiniach o oponach zimowych Uniroyala, które czytałem na pewnym portalu, również się zdarzyły jakieś pojedyncze opinie, że potrafią one same skręcić na prostej drodze, więc jeśli ktoś z Was może to potwierdzić, to byłby to argument przeciwko nim. Choć w przypadku opon letnich to się nie potwierdziło, więc pewnie w przypadku zimowych będzie tak samo.
Komentarz